Korzystając z okazji iż tata Huberta miał wolny długi weekend a nasi znajomi wybierali się do Krakowa na zakupy do Ikea, pojechaliśmy wszyscy razem. Droga nam znana więc szybko minęła, na miejscu byliśmy przed 12 i ku naszemu przerażeniu na parkingu nie było gdzie zaparkować. Na szczęście po kilku minutach udało nam się wcisnąć w jedno wolni miejsce. A tak na marginesie to pierwszy i ostatni raz byliśmy w Ikea w weekend.
Po udanych zakupach (choć nie do końca bo nie wszystko kupiliśmy) pojechaliśmy do USD w Krakowie-Prokocimiu. Cel był szczytny bo odwiedziliśmy naszych przyjaciół a dokładniej Niezwykłą Asię której rodzice udostępniają nam kawałek swojego domu gdy meldujemy się na dłużej w szpitalu, za co jesteśmy Im ogromnie wdzięczni ale nie tylko, bo to jedni z nielicznych ludzi którzy zawsze przy nas są na dobre i na złe.
Asia przeszła operację wymiany zastawki w miniony piątek i nie mogliśmy sobie odmówić odwiedzin w tak doborowym towarzystwie, zwłaszcza iż Asia bardzo szybko dochodzi do siebie po operacji.
Nie byłabym sobą gdybym nie pstryknęła choć jednej fotki z naszego wspólnego spotkania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz