Ponieważ już chwilę upłynęło jak robiłam kontrolną morfologię a korzystając z okazji iż tata ma drugą zmianę na spokojnie zrobiłam badanie krwi Huberta. Jakie było moje zdziwienia gdy zobaczyłam wynik... nic nie wskazuje na to iż Hubert ma tylko HGB-6,3 g/dl ale widać wyniki nie kłamią... a szkoda bo bardzo nie lubimy jeździć i się przetaczać.
A dla potwierdzenia mojej opinii o formie Hubcia zdjęcie jeszcze z weekendu, czyli szaleństwo z Ozim :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz