Hubert zmaga się:

Nasz kochany Hubercik urodził się 22 lipca 2001r. z zespołem wad wodzonych:
-aberracja chromosomowa strukturalna-delencja 8p11p.12.1
-hipokalcemia
-hipoglikemia
-wylewy krwi do komór bocznym mózgu I/II stopnia
-wada serca Tetralogia Fallota
-wrodzony brak odporności (brak grasicy, niedobór limfocytów T i B)
-rozszczep wargi, podniebienia i wyrostka zębowego
-wada lewej dłoni (dłoń ma trzy palce)
-stopy końsko-szpotawe
-uszkodzenie nerwu wzrokowego
-astygmatyzm
-anemia sferocytowa
-refluks żołądkowo-przełykowy
-refluks pęcherzowo-moczowy
-nietolerancja białka ryby
-ukryty rozszczep kręgosłupa
-pierwotny niedobór wzrostu
-hipoplazja siodła tureckiego
-hipoplazja przysadki
-hipoplazja podwzgórza
-padaczka

Hubert w fundacji.

Fundacja Dzieciom

"Zdążyć z Pomocą"

ul. Łomiańska 5

01-685 Warszawa

KRS 0000037904

Hubert w fundacji.


poniedziałek, 27 maja 2013

Pogoda do bani a my bez ukochanej babci Danusi przez trzy tygodnie.

U nas nic ciekawego się nie dzieje. W sobotę korzystając, że tata był w domu wybraliśmy się do sklepu celem zakupu kasku rowerowego dla Huberta. Młody już tak szaleje na rowerze, że trzeba zadbać o jego bezpieczeństwo. Na początku były duże opory z jego strony, bo nie chciał nawet przymierzyć. Ale teraz nie ma mowy aby wyszedł na rower bez kasku, bo od razu krzyczy i pokazuje na głowie.
Natomiast w niedzielę odwieźliśmy babcię Danusię do sanatorium do Szczawnicy na całe trzy tygodnie. Najbardziej rozpacza Hubert, bo już dziś rano brał telefon (jak zawsze zresztą ) i chciał dzwonić do babci aby przyszła.
Jakby tego było mało to pogoda nam zwariowała, jest zimno bo tylko +10 stopni i na dodatek leje. W domu można zwariować z nudów, (niestety szkoły nadal nie mamy) i choć ja nie narzekam na nudę tylko Hubert chodzi i ględzi bo jemu tylko jedno w głowie... rower i zjeżdżalnia.
 Teraz na poprawienie humoru kilka fotek z sobotnich harcy Huberta na placu zabaw.
 
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy: