Od początku roku dość sporo wizyt kontrolnych nam przepadło. Dlatego teraz maj i czerwiec mamy bardzo napięty. Bardzo często jesteśmy w Krakowie-Prokocimiu na zaległych badaniach i kontrolach.
22 maja mieliśmy usg brzuszka. Do badania trzeba się odpowiednio przygotować, pić dużo płynów niestety nie wolno nic jeść. (z czego Hubi był mega niezadowolony) Około 9 weszliśmy do gabinetu i niby wszystko jest ok ale mamy uważać na wątrobę bo coś zaczyna się dziać. Na 9 czerwca mamy kolejna kontrolę u hematologa i mam nadzieje że nic złego nie usłyszymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz