Hubert zmaga się:

Nasz kochany Hubercik urodził się 22 lipca 2001r. z zespołem wad wodzonych:
-aberracja chromosomowa strukturalna-delencja 8p11p.12.1
-hipokalcemia
-hipoglikemia
-wylewy krwi do komór bocznym mózgu I/II stopnia
-wada serca Tetralogia Fallota
-wrodzony brak odporności (brak grasicy, niedobór limfocytów T i B)
-rozszczep wargi, podniebienia i wyrostka zębowego
-wada lewej dłoni (dłoń ma trzy palce)
-stopy końsko-szpotawe
-uszkodzenie nerwu wzrokowego
-astygmatyzm
-anemia sferocytowa
-refluks żołądkowo-przełykowy
-refluks pęcherzowo-moczowy
-nietolerancja białka ryby
-ukryty rozszczep kręgosłupa
-pierwotny niedobór wzrostu
-hipoplazja siodła tureckiego
-hipoplazja przysadki
-hipoplazja podwzgórza
-padaczka

Hubert w fundacji.

Fundacja Dzieciom

"Zdążyć z Pomocą"

ul. Łomiańska 5

01-685 Warszawa

KRS 0000037904

Hubert w fundacji.


sobota, 8 grudnia 2012

Temperatura, niski poziom HGB i znowu szpital w Krakowie.

Z środy na czwartek Hubert obudził się z gorączką, był bardzo niespokojny, miał przyśpieszony oddech. Ogólnie nie podobał mi się. Po podaniu czopka, gorączka spadła i tuz prze 4 rano usnął.
Z samego rana poleciał do laboratorium zbadać krew. Po niecałych 20 minutach miała wynik morfologi w rękach i aż nie usiadłam z przerażenia. HGB-6,2g/dl.
Więc nie było rady i czym prędzej dzwoniłam do Krakowa na hematologię i zamawiałam krew. Zaraz po 8 rano siedzieliśmy już w samochodzie. Około 11 byliśmy już na miejscu. Po szybkim przyjęciu, biegiem na oddział na pobranie krwi na krzyżówkę. Około 14 Huber siedział już pod kroplówką z krwią. Niestety po godzinie żyłka nie wytrzymała i trzeba było zakładać drugie wejście. Oczywiście nie obyło się bez mega płaczu.. ale za to Huber zaliczył wizytę Mikołaja Św. nie wliczając poprzedniego w domku.
Około 18 byliśmy już wolni od kroplówki z krwią i gotowi do drogi, zwłaszcza, że gorączka spadła i lekarze pozwolili nam jechać do domu.

Wizyta Św. Mikołaja w szpitalu.
 
Podłączony do kabelka z krwią.

Brak komentarzy: