W tym roku mieliśmy wyjątkowe Święta Bożego Narodzenia. Wyjątkowe ponieważ gościliśmy naszych przyjaciół z NS. Ula, Piotrek i Angelika zawitali u nas w Wigilię tuż po 18.
Kolacja mam nadzieje wszystkim smakowała, bo nikt się nie pochorował i dotrwał do drugiego dnia. Było mnóstwo prezentów i radości. Rano wspólne świąteczne śniadanie i siedzenie przy stole i dzieciaków zabawy. Tylko smutno i ciężko było się rozstać. Ale wierzę, że następne święta też będą takie wyjątkowe i w tym samym gronie jak w tym roku.
Drugi dzień świąt na śniadanie przyjechali Grzesia rodzice i moja mama. A po południu zawitał brat z rodziną.
A poniżej kilka fotek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz