Od kilku dni przeglądałam strony internetowe i śledziłam ranking fotelików samochodowych z III grupy. Z poprzedniego Hubert niestety powoli wyrastał, do tego nie mieliśmy w nim systemu ISOFIX, więc rada nie rada trzeba było udać się do sklepu i poprzymierzać foteliki. W testach zderzeniowych fotelik firmy RECARO (poprzedni mieliśmy też z tej firmy) dostał cztery gwiazdki. Dla nas bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu więc wybraliśmy właśnie ten fotelik. Hubert po pierwszej jeździe chyba zadowolony. Radość była większa gdy tata podłączył do fotelika telefon komórkowy a Hubert mógł w zagłówkach słuchać swojej ulubionej muzyki.
Tylko cena zwala z nóg...
Tylko cena zwala z nóg...
A tak wygląda nasz "dorosły" synek w nowym foteliku.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz