Nadszedł czas aby zmienić Hubertowi ortezy. Po pierwsze z tych zaczyna wyrastać a po drugie w dwóch miejscach w wewnętrznym buciku zaczynają pękać. I nic w tym dziwnego bo nasz synek odkąd je ma to intensywnie je używa. Zaczął pięknie chodzić, bo nawet sam jest w stanie przejść parę kroczków. To wszystko nas ogromnie cieszy, jego postępy dają nam dużą motywacje do działania. Niestety nowe ortezy to bardzo duży wydatek. NFZ dofinansowuje tylko część kosztów resztę musimy sami uzbierać. Teraz w ciągu 5 tygodni musimy uzbierać 1300zł a później czeka nas kolejna wyprawa do Łodzi (oby tym razem bez przygód się obeszło) i przymiarka nowych ortez. Mam nadzieje że szybko chłopaki się uporają z nimi bo w połowie października Hubert ma skierowanie na rezonans głowy i liczne badania na oddziale endokrynologii w Krakowie-Porokocimiu.
Nuda w czasie drogi.
Z serii nie podoba mi się to.
Wytrwałem, przeżyłem...ubierać mnie szybko.
Spotkanie ze znajomymi w McDonald.
Chwila relaksu w drodze do domu.
Czas na jedzonko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz