Odkąd przyjechaliśmy z turnusu w Międzywodziu Hubert kaszlał, zaczął kaszleć już w trakcie turnusu, najczęściej z rana po nocy, gdy tylko wróciliśmy byliśmy na kontroli, osłuchowo czysto, robić tylko inhalacje. Niestety w piątek Hubert już tak się rozkaszlał że pediatra przepisała antybiotyk bo było słychać pojedyncze furczenia w oskrzelach, później doszła gorączka. Najgorsze są noce bo kaszel bo strasznie męczy. Mam nadzieje że z dnia na dzień będzie lepiej, bo nie chciałabym aby powtórzyła się sytuacja z marca i pobytem w szpitalu.
Dlatego prosimy wszystkich o moc uzdrawiaczy.
Na koniec zaległe zdjęcia z wesela Karolinki i Mateusza, 2 lipca 2016r.
<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz