Niestety dzisiejsza morfologia jest kiepska... HGB-7,0 g/dl. Niby nasza Pani doktor mnie uspokoiła i powiedziała, że jeśli Hubert ma się dobrze i nie marudzi to możemy jeszcze poczekać i za kilka dni skontrolować znowu a jeśli nadal będzie spadać to trzeba będzie przyjechać i przetoczyć krew.
Tyle, że tym razem zostaniemy na dłużej( ze względu na Desferal) i nie będziemy mogli odwieźć babci Danusi do sanatorium, tata będzie sam musiał pojechać.
Tyle, że tym razem zostaniemy na dłużej( ze względu na Desferal) i nie będziemy mogli odwieźć babci Danusi do sanatorium, tata będzie sam musiał pojechać.
A na poprawienie humoru Hubi z mamą. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz