Hubert od ponad tygodnia nie ma zajęć szkolnych. Nudzi się ogromnie a ja już sama nie wiem czym tą nudę zabić. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia więc czas na pieczenie pierniczków. Hubert to mega pomocnik dlatego tak szybko się z nimi uporaliśmy. Chętnie wałkował i wykrawał p. Potem cierpliwie czekał aż się upieką i odkładał je do miseczki. Za kilka dni będziemy robić lukier i zdoić je. Trzymajcie kciuki aby zapał nas nie opuścił.







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz