Czwartek był dniem wolnym od pracy z racji Bożego Ciała...a my w domku siedzieć nie lubimy i zawsze Nas nosi po całej Polsce, więc korzystając z zaproszenia, postanowiliśmy odwiedzić naszych przyjaciół w Nowym Sączu. Tak więc z samego rana wsiedliśmy do samochodu i w niecałe 2 godzinki byliśmy na miejscu. Pogoda i tym razem na dopisała więc i na podwórku siedzieliśmy, grill był bo jak by inaczej, i jak zawsze kupa śmiechu...
Uśmiech Hubcia :)
Zapatrzeni na bajkę :)
Dla wszystkich usmiech :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz